Jesienne popołudnie nad Obrą. Rzeka zdaje się stać w miejscu. Może obserwuje jak zmienia się przyroda? Liście w dużej mierze są ciągle jeszcze zielone. Ale to zupełnie inna zieleń, niż zieleń wiosenna, a nawet ta letnia. To zieleń, która już wkrótce zmieni się w brąz, żółć, szarość. Zieleń w fazie przemiany. W powietrzu unosi się wilgoć i zapach gnijących liści. Mora trawa kładzie się pod stopami. Nie minie wiele czasu i na rzece pojawi się lód, trawę pokryje szron, a puste gałęzie będą uginać się pod ciężarem śniegu. Tymczasem wszystko jednak trwa nieruchomo i w spokoju pod szarym niebem. Samotne łódki, wpadające do wody liście, żółknące trzciny. Niemi świadkowie powolnego przemijania. To przemijanie jest jednak inne- nie zmierza do końca, lecz do początku. Wciąż odradzająca się na nowo natura jest fenomenem, który nic nie robi sobie z ludzkiego pojęcia czasu.
Blog o Zbąszyniu i jego okolicach. Zbąszyń to miasto położone w zachodniej Polsce, na skraju województwa wielkopolskiego. Miejscowość otaczają wioski, lasy i pola - i to właśnie im poświęcony jest w większości ten blog. Chodzi o uchwycenie świata, który przemija, często nieudokumentowany, bo niezauważany przez większość z nas. Zapraszam w podróż na obrzeża - mam silne poczucie, że to właśnie tu dzieje się to, co naprawdę ważne.
Dobrze pobyć nad wodą...pomyśleć...posłuchać ciszy.
OdpowiedzUsuń