Krajobrazy świata. Najlepiej widoczne z samolotu, albo z kosmosu. Zdjęcia lotnicze zawsze robią na mnie wrażenie, gdyż okazuje się, że świat to harmonia - wstążki rzek, pasma górskie, krople jezior, zmarszczki na oceanie, pola składające się w szachownicę, prostokąty lasów. Z góry to wszystko wydaje się poukładane, zdaje się, że naszą planetą rządzi spokój, że ktoś to jednak przemyślał. Świat nagle staje się tak mały, jest jak makieta, można go prawie dotknąć dłonią. Tę harmonię świata, kontrolowaną zmienność, krajobrazy pełne zasp śnieżnych, kanionów, rzek, szczytów i dolin dojrzałam dziś w mikroskali na pniu brzozy. Cały świat zapisany na strzelistym pniu. Kora, jak ludzka skóra, jedyna i niepowtarzalna, pokazująca wiele tym, którzy chcą to dostrzec. Może i w naszych rysach i liniach papilarnych zaklęta jest jakaś cząstką krajobrazów świata, tak jak na brzozowym pniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz