Pośród lasów w Przychodzku położony jest jeden z największych cmentarzy ewangelickich w okolicach. Niedaleko nieczynnej już dzisiaj linii kolejowej 373 łączącej kiedyś Zbąszyń i Międzyrzecz, na stromej skarpie, posadowione jest doskonale zachowane miejsce pochówku. Cmentarz w Przychodzku to również kolejny po Stefanowie (o którym pisałam tutaj: http://zbaszynprzedmiescie.blogspot.com/2015/01/cmentarz-ewangelicki-w-stefanowie.html) przykład, że można i warto o takie obiekty zadbać.
Historia tego cmentarza nierozerwalnie związana jest z dawnymi mieszkańcami zbąszyńskich okolic. Tablica informacyjna wskazuje, iż w 1712 roku wojewoda poznański Stefan Garczyński osiedlił w lasach należących do Łomnicy pierwszych osadników oraz nadał im własne prawa i niezamieszkały teren. Wspomnianymi osadnikami byli Olędrzy i to właśnie oni oraz ich potomkowie spoczywają na cmentarzu w Przychodzku. Nazwa Olędrzy może sugerować, iż chodziło o ludność holenderską - w rzeczywistości osadnicy pochodzili jednak nie tylko z Holandii, ale i z terenów dzisiejszych Niemiec, a nawet Czech. Ponadto Olędrami nazywano również ludność polską, pochodzącą z innych rejonów kraju, skąd uciekali najczęściej przed prześladowaniami religijnymi. Osadnikom udostępniano wyludnione tereny, które ci meliorowali i uprawiali. Korzystali oni z wolności osobistych, cieszyli się swobodą wyznania, mogli również wieczyście dzierżawić grunty. Charakteryzowali się silnym poczuciem solidarności i wspólnoty w obrębie społeczności wiejskiej. Wyróżniał ich także prężnie działający samorząd gminny.
Cmentarz pnie się stromo w górę, a potem rozciąga się dalej już na dość płaskiej powierzchni w stronę lasu. W centralnym punkcie nekropolii znajduje się dobrze zachowana murowana kaplica z 1938 roku, odnowiona w latach 2013-2014. Kaplica posiada niewielkie okna, spadzisty dach, a na jego szczycie krzyż.
Data u szczytu kapliczki. |
Wyraźnie widać przemyślane założenie cmentarza, z jego głównymi alejkami i rzędami grobów. Jest tu również wydzielona kwatera, gdzie spoczywają dzieci. Widocznych grobów jest tutaj na pewno ponad sto, ile jednak rzeczywiście pochowanych jest w Przychodzku osób, trudno stwierdzić. Im dalej w kierunku lasu, tym groby są bardziej zniszczone.
Kwatera, w której znajdują się groby dzieci. |
Dziecięce mogiły. |
Tylna część cmentarza, bardziej dzika i zniszczona. |
Na cmentarzu znajdziemy bardzo różne pomniki. Jedne są doskonale zachowane, a tablice nagrobne informują, kto spoczywa w tym miejscu. Inne groby są bardziej zniszczone, zapadają się. Pewnie są i takie, po których nie pozostał już dziś nawet ślad.
Podobnie jak na innych ewangelickich cmentarzach i tutaj znajdziemy motyw kolumn z liśćmi dębu - jest ich na tutejszym cmentarzu sporo. Nieustannie zachwyca mnie dbałość o detale i precyzja z jaką wykonane są stare nagrobki. Rzeźbione w kamieniu krzyże i solidnie wykonane pomniki porasta dziś często mech, co jeszcze dodaje im uroku.
Cmentarz porastają dęby, a w dalszej części także świerki. Dookoła szumią sosny. Pod stopami szurają opadłe liście, pnie drzew i nagrobki oplata powój. Teren jest nieco zarośnięty, ale tylko w tylnej części cmentarza, która jest bardziej dzika. Wyraźnie widać jednak, że cały obszar cmentarza jest uporządkowany. Z przodu nasadzono nowe krzewy - póki co malutkie, ale za jakiś czas będą pewnie tak ogromne, jak drzewa, które otaczają to miejsce.
Gdy chodziłam po cmentarzu uderzyło mnie to, iż cała jego przednia część była dokładnie wygrabiona. Mijając to miejsce kilka godzin później widziałam mężczyznę wywożącego liście z terenu nekropolii. Mimo więc, iż cmentarz od dawna nie jest używany, mieszkańcy nie zapomnieli o swoich poprzednikach, którzy zamieszkiwali Przychodzko. Nekropolia jest również odwiedzana przez potomków osób, które tutaj spoczywają. Na wielu grobach stoją znicze. Dzięki tablicy informacyjnej można dowiedzieć się trochę o historii okolic. Nowe sadzonki cieszą oczy, a odremontowana kaplica na pewno będzie górować nad cmentarzem jeszcze przez wiele lat. Projekt pod nazwą: Ocalić od zapomnienia ewangelicki cmentarz z kapliczką w Przychodzku uzyskał dofinansowanie ze środków Unijnych za pośrednictwem Lokalnej Grupy Rybackiej Obra-Warta w ramach Programu Operacyjnego Ryby. Nie bez znaczenia było tu z pewnością zaangażowanie byłego sołtysa Przychodzka i mieszkańców tej wsi. W opiece nad cmentarzem pomagają również dzieci ze Szkoły Podstawowej w Zbąszyniu - przyznacie sami, że to doskonała lekcja historii i odpowiedzialności. Okazuje się, że takie miejsca nie muszą odchodzić w niepamięć i ulegać dewastacji. Potrzebny jest jednak dobry pomysł, a także zaangażowanie lokalnej społeczności.
Najlepszym podsumowaniem tego miejsca będą słowa Wisławy Szymborskiej, widniejące na tablicy informacyjnej ustawionej przy cmentarzu:
Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci.
Oby wieczność umarłych z cmentarza w Przychodzku rzeczywiście nie miała końca...
O projekcie Ocalić od zapomnienia ewangelicki cmentarz z kapliczką w Przychodzku można przeczytać więcej tutaj: http://www1.lgrow.pl/projekty/realizowane/1222-zmieniamy-region-obra-warta-przychodzko
O porządkowaniu terenu cmentarza przez uczniów SP w Zbąszyniu można przeczytać tutaj: http://serwis.zbaszyn.pl/PL/0/1575/Uczniowie_zadbali_o_cmentarz_ewangelicki/
Tutaj kilka słów i zdjęć świadczących o tym, że cmentarza jest odwiedzany przez osoby z Niemiec:
http://wolsztyn.naszemiasto.pl/artykul/zbaszyn-niemieckie-groby-cmentarz-w-przychodzku-zdjecia,1541913,artgal,t,id,tm.html
Dokładne zdjęcia pomników i tablic nagrobnych z cmentarza w Przychodzku można znaleźć tutaj: http://cmentarze.oledry.pl/galeria.php?katalog=1611
O innych cmentarzach ewangelickich położonych w okolicach Zbąszynia pisałam tutaj:
Strzyżewo - http://zbaszynprzedmiescie.blogspot.com/2014/07/cmentarz-ewangelicki-w-strzyzewie.html
Nowy Dwór - http://zbaszynprzedmiescie.blogspot.com/2014/11/cmentarz-ewangelicki-w-nowym-dworze.html
Stefanowo - http://zbaszynprzedmiescie.blogspot.com/2015/01/cmentarz-ewangelicki-w-stefanowie.html
Stefanowice - http://zbaszynprzedmiescie.blogspot.com/2015/07/cmentarz-ewangelicki-w-okolicach.html
Mariankowo - http://zbaszynprzedmiescie.blogspot.com/2016/09/cmentarz-ewangelicki-w-mariankowie.html
Byłam tam wczoraj, miejsce naprawdę zapierające dech w piersiach i warte zastanowienia. To cudownie, że są ludzie, którzy dbają o ten cmentarz.
OdpowiedzUsuńJest to jeden z większych i lepiej zachowanych cmentarzy ewangelickich w okolicy - a wszystko to dzięki mieszkańcom, którym cmentarz z przeszłości nie jest obojętny...
Usuń